Już od pewnego czasu szykowałam się do zakupu melisek,mam już w swojej kolekcji 1 parę,ale niestety po ostatnich wakacjach uległy one uszkodzeniu.Tym razem mój wybór padł na baleriny w kolorze nude z czarnym kwiatem.Buciki mam od wczoraj więc biegam na razie po domu :),ale już mi się podobają,noga się nie poci.Zobaczymy jak sprawdzą się w najbliższych dniach ,w których ma być 29stp.Przetrząsam cały internet w poszukiwaniu jakiś cudeniek na obcasie :).






Bransoletki najmodniejsze w tym sezonie,jadeity i srebrne zawieszki.Cudownie prezentują się na nadgarstku parami albo solo :).

KORAL





Komplet wykonany z agatów matrix w bardzo optymistycznych kolorach.Kamienie są przepięknie szlifowane,każdy inny a razem tworzą zgraną drużynę.Komplet wykonałam dla teściowej :),a co jej się też coś ode mnie należy :).


Dziś komplet najmodniejszych bransoletek,naturalne perły seashell w kolorze ecru ze złotą zawieszką,oraz komplet z pięknych fasetowanych agatów-kolory fiolet,odcienie zieleni.





Glossybox marzec:1 .CLARENA caviar face peeling,2.MITCHELL AND PEACH body cream,3.LIERAC krem,4.SYOSS pianka do włosów,5.KOZMETICA AFRODYTA żel pod prysznic,6.COLGATE :),7.CALVIN KLEIN woda perfumowana.Powiem tak -średnio :(.Na pierwszy ogien poszła pasta do zębów-myje a jakże :),żel pod prysznic -ładnie pachnie i pieni się a co najważniejsze myje :),pianka do włosów jak pianka,body crem śmierdzi ma duszący zapach.Ogólnie nie podoba mi się to marcowe pudełko.
Wcale nie kojarzy mi sie z wiosenną przemianą.Żadnego zaskoczenia i pobudzenia moich zmysłów na wiosnę...a szkoda.

Krótki spacerek ,dziś pięknie świeciło słoneczko, żal było nie pospacerować.Już tęsknię za wiosną!!!Forma po zimie kiepska ale chociaż humor dopisuje :).


Pudełko Glossybox luty:Avon tusz,L'OREAL PARIS odżywczy eliksir do paznokci la manicure 7w 1 ,LOVE ME GREEN organiczny regenerujący krem do twarzy nan noc,TAFT spray do włosów zapewniający utrwalenie,TOŁPA BOTANIC  białe kwiaty ,aksamitne mleczko do demakijażu-z tego produktu cieszę się najbardziej :).